Niewyraźne kopie prezydenta
Poszedłem ostatnio posłuchać prac komisji sopockich radnych. Przyznaję, jest to rodzaj spędzania czasu, który chociaż sprawia mi osobiście dużo satysfakcji, to jednak polecałbym go innym z niejaką ostrożnością. Z jednej strony można się bowiem dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy na temat funkcjonowania miasta. Tak dzieje się dzięki urzędnikom, którzy – tu
DEKALOG RADNEGO
„DEKALOG RADNEGO” – spisałem 10 podstawowych punktów, które moim zdaniem powinny cechować działanie każdej osoby zasiadającej w Radzie Miasta Sopotu. Jeśli o czymś zapomniałem – prośba o podpowiedź. Chciałbym, żeby każdy kandydat w zbliżających się wyborach, podpisał taką DEKLARACJĘ ZAANGAŻOWANIA. Komunikacja przed i po sesjach rady miasta: Będę regularnie informować Was
Kartka z sopockiego dziennika
Upływ czasu najlepiej widać po dzieciach, psach i pierwszym tygodniu nowego roku, kiedy podpisując jakieś papiery ze zdziwieniem łapiemy się na tym, że dłoń automatycznie chce wstawić datę, która przecież nie jest już aktualna. Ale trwa to tylko chwilę, może kilka godzin lub najwyżej dni. Zaraz przywykamy do nowej cyfry