Inicjatywa Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski! – 4 wnioski, jedno pytanie.
Samorządowcy znudzili się codzienną pracą. Większość z nich wykonuje ją od lat w poczuciu swoistego braku awansu, który w polityce rozumiany jest jako wpływ na coraz poważniejsze decyzje. Myślałem o tym oglądając 6 grudnia niezwykle ważne wydarzenie, jakim było odpalenie choinki świątecznej w Sopocie. Prezydent Jacek Karnowski, z ambicjami
Łączyć, a nie dzielić.
Nie jesteśmy zdrajcami. Nie jesteśmy faszystami. Jesteśmy Sopocianami i po prostu mamy różne poglądy. Mamy do tego prawo. A może nawet więcej, może taka różnorodność to nasz obowiązek? Przecież większość z nas nie tęskni do monopolu jednej idei. Dopóki nie damy się owładnąć nienawiści wobec sąsiadów z piętra wyżej czy kamienicy
Po co biorę udział w pracach nad strategią?
Część moich Koleżanek i Kolegów z opozycji ma wątpliwość, czy branie udziału w konsultacjach organizowanych przez Jacka Karnowskiego ma sens. Mój udział w spotkaniach dotyczących strategii jest świadomy. Koniec końców liczy się dobro miasta, a nie samopoczucie opozycji czy pana Jacka Karnowskiego. To też kwestia podejścia do roli opozycji. Nie jestem naiwny
Po co Jacek Karnowski wychodzi przed szereg?
Prezydent Jacek Karnowski deklarujący chęć przyjęcia afgańskich uchodźców do Sopotu przypomina kandydatki do tytułu Miss, które pytane o swoje plany po zdobyciu korony odpowiadają, że chcą ratować świat. W przeciwieństwie do pięknych dziewczyn, jego intencje nie są wynikiem naiwności, a zwykłą polityczną zagrywką. Jej celem jest jak zawsze przyciągnięcie medialnej
Znikające miasto Sopot
Im więcej ciebie tym mniej - śpiewała kiedyś znana artystka. To trochę jak z Sopotem. Im więcej przyjeżdża tu turystów, im szybciej zamożni ludzie z całej Polski wykupują mieszkania i domy, z których później robią apartamenty na wynajem, tym mniej miejsca pozostaje dla stałych mieszkańców. Depopulacja Sopotu ma wiele przyczyn. Są
Felietony w Dzienniku Bałtyckim, zapraszam!
No i na stare lata zostałem felietonistą. Będę się starał, żeby głos zwykłych mieszkańców Sopotu wybrzmiał w dyskusji w jednym z najważniejszych regionalnych tytułów. Moje komentarze pojawiały się w mediach sympatyzujących z najróżniejszymi nurtami polityki od lewa, do prawa. Mam swój punkt widzenia, nie trzeba się z nim zgadzać. Jak
Spór na Reja rozwiązany. Jest sukces!
Presja ma sens. Apelowałem o porozumienie przez wiele miesięcy. Dziś działkowcy mają sukces i należny im spokój. To była, jak widać, kompletnie niepotrzebna kłótnia, na której prezydent stracił czas i pewnie zaufanie wielu wyborców. Porozumienie jest też jasnym sygnałem dla niepartyjnej opozycji – jeśli działa się z determinacją, można oczekiwać
Na Reja nie zagłosujecie. Prezydent boi się weryfikacji?
W 2021 roku na ulicy Reja zamknięto szlaban uniemożliwiając dojazd działkowcom do ogródków. Dla wielu seniorów, to bardzo kłopotliwa i trudna sytuacja. Żeby szlaban mógł zostać otwarty, Sopot musi wydzierżawić ul. Reja od Lasów Państwowych. To koszt 34 tys. rocznie. Na prośbę osamotnionych w problemie działkowców, zgłosiłem taki projekt do Budżetu Obywatelskiego. Został odrzucony… „To
Dwóch osiłków zamiast Dwóch Teatrów.
Konsekwencja jest kluczem do budowania wizerunku, szerzej kluczem do sukcesu. Muszę zatem pochwalić prezydenta Sopotu za konsekwencję. Jak się dowiadujemy, już niebawem czeka nas wielkie wydarzenie kulturalno-sportowe, czyli pojedynek siłaczy. (tu szczegóły: https://esopot.pl/pl/13_sport/9039_pudzianowski-i-juras-na-molo-wielkie-wydarzenia-wracaja-do-sopotu-i-ergo-areny.html). Prezydent konsekwentnie rozmienia na drobne wizerunek Sopotu – kurortu z klasą. Wydarzenie samo w sobie nie jest oczywiście niczym
Dwa Teatry w Zamościu, nowe dyskoteki w Sopocie?
Jak się dowiedziałem nieoficjalnie, Sopot traci festiwal Dwa Teatry. Tegoroczna edycja zostaje przeniesiona do Zamościa. Dramat lub tragifarsa - można by powiedzieć trzymając się poetyki bliskiej sceny. Przyczyna jest jedna. W mieście nie ma od dawna atmosfery sprzyjającej kulturze wysokiej. Prezydent nie rozumie jaką wartość dla miasta stanowią artyści. To oni